piątek, 28 lutego 2014

Komplecik

Witam was w ten piękny piątkowy dzień.
Chyba z 3 razy zaczynałam ten post. Znowu wzięło mnie na wyżalenie się tutaj...
Ale powiedziałam sobie "NIE!", może i jest źle, może i tęsknię, ale też trzeba się wziąć w garść i mimo wszelkich przeciwności losu, iść dalej. Wiem, że otacza mnie grupa ludzi, którzy będą zawsze przy mnie i którzy mi pomogą to przetrwać, dlatego moi kochani mogę szczerze powiedzieć, że was Kocham! <3 :)
Niedługo spotkam się z moją kochaną siostrzyczką! Pół roku jej nie widziałam! :D
Muszę również się zwrócić do was z prośbą o jakieś fajne piosenki, bo dorwałam się do takich smutnych, dołujących... Ktoś chyba musi mi podesłać trochę utworów przy których można potańczyć... :D

Dziś pokażę wam komplecik, który niestety nie dotarł do właścicielki.. :( Jak zrobię zamówienie na PassionRoom.pl to zrobię taki sam i jej wyślę :D


Dobra ja lece :)
Papa

środa, 26 lutego 2014

Ostatni miesiąc przyniósł wiele zmian.

Witam was po ponad miesięcznej przerwie!
Wasza ukochana blogerka teraz będzie miała o wiele więcej czasu dla was! Pewnie się zastanawiacie czemu :D Otóż 8.02.2013, zakończyłam związek trwający 10 miesięcy, 28 dni, 10 godzin i 4 minuty... Taaa w czasie kiedy mi się nudziło i płakałam za moim lubym wyliczyłam to, tak na prawdę z czystej ciekawości. Tylko dziwne jest to, że niby zrobił wszystko, żebym o nim zapomniała. To co mówi znajomym, a to jak się zachowywał jak po rozstaniu się widzieliśmy to dwa różne światy... Nie wiem które oblicze jego jest prawdziwe, to prezentowane przy znajomych, czy to które pamiętam z ostatniego spotkania... Chyba nigdy się nie dowiem, ale z chęcią poszłabym z nim na kawę, aby wyjaśnić sobie wszystko... Mam tyle pytań, które zostały bez odpowiedzi... Czas pokaże co będzie dalej, tylko nie mogę zrozumieć jednego. Dlaczego on nie potrafi usiąść koło mnie, porozmawiać jak dorosły człowiek i powiedzieć prosto w oczy, że to co było między nami, już nic dla niego nie znaczy, że czekał tylko na drobną sprzeczkę, na moment w którym wybuchnę, aby odejść... Ktoś powie, że to on zerwał ze mną, ale prawda jest inna. To ja wypowiedziałam, czy też raczej napisałam (co prawda w nerwach) decydujące słowa :)
Ten miesiąc również jest miesiącem podjęcia nowej współpracy, otóż będzie recenzja pewnej książki o makarmie. Już nie mogę się doczekać tak upragnionego egzemplarza :) Może przygotuje jakiś tutorial, o ile znajdę w niej coś inspirującego :D
W tym miesiącu również kilka kompletów biżuterii mojego autorstwa dostanie właścicielka studia fotograficznego Dream Catcher, które mieści się w moim mieście :)
Zaczęłam ostatnio grać w grę do której mam sentyment, mianowicie Martial Heroes, siedzieć na TS z ekipą i jakoś lżej na sercu... Jest nawet lepiej, ponieważ odnowiłam wiele znajomości... Teraz siedząc z kumplem na TeamSpeaku wysyłam sobie różne piosenki, wspominamy i ogólnie jest dobrze! :D
Zdziwiło mnie to, że przyjaciółka mojego "lubego" usunęła komentarz pod moim ostatnim wpisie na facebooku. "słodkie" czy coś takiego było :D Dziwne, że ja jakoś to co napiszę to zostawiam. Tylko inni usuwają, bo pod moimi komentarzami sypią się lajki xD
Przygotowuję właśnie sobie listę utworów które muszą trafić na mój telefon :) Przy okazji piszę aplikacje na GMH w grze :D I EXPIE....! xD
Jeżeli chcecie, mogę powrzucać w następnym poście trochę piosenek! :D

Tymczasem lecę, papa <3